DC Universe PBF
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


...
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Fabuła.

Go down 
AutorWiadomość
Dark Flash
Admin.
Dark Flash


Liczba postów : 101
Join date : 07/06/2014

Fabuła. Empty
PisanieTemat: Fabuła.   Fabuła. EmptyPon Cze 23, 2014 10:21 pm

Fabuła. 1LMRO6i

The City of Dark Flash 

Był pewien świat. Jeden z miliardów innych światów, tworzonych przez nasze wszystkie decyzję. Jednak nikt nie przepowiedział jednego... Ten oto świat miał się stać zagładą dla innych i zamieszać w czasoprzestrzeni różnych strumieni czasu...

Wszystko zaczęło się niewinnie. Barry Allen pracujący w policji, będący obecnym Flashem na swojej Ziemi, wiódł swoje normalne życie. Nic nie wskazywało na to, by cokolwiek miało się zmienić. A jednak... Ataki przestępców robiły się coraz częstsze, Liga miała więcej roboty, a i tak dochodziło do większych włamań, eksplozji, gwałtów czy to w Metropolis, Gotham, Star czy Central city. Lex Luthor prowadził całą bandę złoczyńców. Zagadką było czemu uległ mu nawet Joker, Profesor Zoom, Deathstroke i inni więksi i pomniejsi złoczyńcy. Podbijali główne miasta, prawdopodobnie dzięki bystremu planowi Lexa. Część z nich udało się dopaść i zamknąć w Gotham Arkham lecz... Musiała wydarzyć się tragedia. Barry Allen kierowany dziwnym przeczuciem pobiegł w kierunku swojego domu. Asystował mu Hal Jordan, który zmartwił się widząc nietęgą minę swojego przyjaciela. Parę chwil później z korytarza w domu Allenów słychać donośny śmiech Jokera. Bez trudu można go było rozpoznać. Flash zauważył tylko kawałek fioletowego materiału znikający za rogiem, a po chwili natknął się na zmasakrowane zwłoki swojej ciężarnej żony Iris. Wybuch złości i chęć zrobienia czegoś wbrew swoim zasadą zaczęła napędzać speedstera. Jednak Hal Jordan w ostatniej chwili powstrzymuje go przed popełnieniem najgorszej głupoty w swoim życiu. Zdawał sobie sprawę jak jego przyjaciel cierpiał.

Liga Sprawiedliwych czuła wielki żal z powodu straty Iris West Allen. Batman objął opiekę nad Barrym, mając za zadanie szpiegowanie go, w razie ewentualnej chęci zemsty. O kolejną tragedie nie było trzeba długo czekać. Załamany Flash chciał postawić wszystko na jedną kartę. Dostał bowiem informację, że Joker znajduje się w tutejszym laboratorium. Pogoda wyglądała podobnie jak w dzień, kiedy nabył swoje umiejętności. Instynktownie udał się w miejsce wyznaczone przez klauna. Spotkał go siedzącego na krześle i machającego beztrosko stopą. Chcąc się zbliżyć do niego nie zorientował się, że J. przyszykował na niego pułapkę. Powtórzył się wyczyn sprzed lat. Barry nie był w stanie tego uniknąć, jego ciało ponownie połączył piorun i różne znajdujące się chemikalia. Krzyk rozniósł się po pomieszczeniu wraz ze śmiechem Jokera. Przed oczami speedstera pojawiły się kadry jego całego życia, nakładające się na nich jakieś inne, nie znane mu dotąd. Widział siebie, jednak nie pamiętał nic. Nałożyła się jedna rzeczywistość na drugą, trzecią, dziesiątą i nieskończoną...

Ocknął się w łóżku, czuł się inaczej, miał wrażenie, że wszystko wokół jeszcze wolniej się poruszało niż wcześniej. To tak jakby ktoś puścił film na bardzo wolnych obrotach. Przymknął oczy, a jego myśl poszła w kierunku zmarłej żony. Batman stał i monitorował wszystko. Zielona Latarnia blado uśmiechnął się do Barrego, a sam Barry chwile później wstał z łóżka i ruszył biegiem. Przeniknął przez ściany, a chwile potem trzymał za gardło Jokera. Jak to się stało, że poruszał się tak jakby przekroczył podwójnie prędkość Force i był w stanie to wytrzymać. Jego ruchy, regeneracja i możliwości zwiększyły się dwukrotnie, a nawet może i trzykrotnie. Joker z uśmiechem na ustach został przez niego uduszony. Dopełniła się zemsta Barrego i zerwanie ze swoimi wszystkim ograniczeniami. Po uduszeniu, mordercy żony, postanowił naprawić swoją przeszłość. Musiał odzyskać swoją Iris. I nienarodzone jeszcze dziecko.

Flash, nie Dark Flash, bo tak teraz śmiał się nazywać, przemierzał od świata do świata w znalezieniu swojej Iris. Wszystkie te rzeczywistości jednak były zupełnie inne, w jednej widział siebie szczęśliwego z nią, w drugiej była z kimś innym, w trzeciej był starym kawalerem. Mógł tamtych siebie zabić i zamienić się z nimi, jednak wolał mieć ją dla siebie. Postanowił stworzyć własny Świat. Świat kierowany jego regułami. Człowieka niezniszczalnego. Przewyższającego samego Supermana, mogącego zmienić każdej osobie jego historie i przyzwać go do siebie. Stał się władcą czasu, nie starzał się, a przez rok odzwierciedlił na jednej z planet, identyczny świat w jakim żył. Zrobił idealną kopie własnej urojonej rzeczywistości. Pozostało tylko jedno. Ściągnąć tutaj mieszkańców. Barry nie przewidział jednak jednego. Kontrola nad strumieniami czasu wymaga wielkiego skupienia i dokładności, dlatego w mieście zaczęli pojawiać się ludzie ze świata jak go nazwał „New Earth”, w różnych odstępach czasu. Spotkał kiedyś kogoś, kto powinien już nie żyć, a wyglądał na kogoś w sile wieku i niezrażonego chorobą. Zdał sobie sprawę, że gdzieś tutaj może być młody Batman, który dopiero uczy się swojego fachu i mógł natrafić na Nightwinga. Prawdopodobieństwo, że Batman go będzie znać, będzie nikłe zeru, jednak co ci z większą życiową historią zrobią? Czy aby na pewno będą umieli napisać nową historię i dopasować się do nowych reali panującego tutaj świata?
Powrót do góry Go down
 
Fabuła.
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
DC Universe PBF :: Sprawy Organizacyjne :: Informacje fabularne.-
Skocz do: